Pan fotograf targowy jak widac stchorzyl, albo mu organizatorzy fajne zdjecie Coryllusa w kapeluszu i ewolucyjnej koszulce odrzucili...w galerii z targow ni ma..

http://www.muratorexpo.pl/biuro-prasowe/galeria/nadmorski-plener-czytelniczy/2017,5.html

Daukszewicz i Biedroń ważniejsi w "ewolucji"...

Szympans z sygnetem, i z przyjacielem. To sie zle na urodzie odbija, niestety.

(Niedawno ten milosny duet, pod kobiecym pseudonimem, popelnil niby to humorystyczna ksiazeczke pseudo-kryminalna, przy ktorej zasmiewaja sie rozne durne krakusy, "Tajemnica domu Helclow". Jedyna jej funkcja jest chyba wysmianie tych strasznych zaklamanych dulskich, itp. No i pewnie przycmienie rzeczywistej roli domu Helclow.)

http://krakow.gosc.pl/gal/spis/2749827.125-lat-Domu-Ubogich-im-Helclow-w-Krakowie

Jak będziesz w wieku kpt. Baranowskiego to fizjologia też będzie na pierwszym miejscu. ;)

Ach te humoreski...pisane z wdziękiem i bezpretensjonalnością, oczywiście tylko dla wtajemniczonych....kapitan Baranowski porzygałby się od razu po przeczytaniu pierwszej strony

Nic nie słyszeliśmy, stoisko było przez większość czasu zamknięte. Raz tylko pani Bogumiła Wander próbowała podprowadzić nam krzesło, bo myślała, że to jej, ale Michał się postawił i nie dał. 

Na stoisku Baranowskiego, za wyjątkiem początkowych minut kiedy był on z żoną, przezcały czas była tylko małżonka, odczasu do czasu zaglądała na stoisko Gabriela aby zobaczyć którz to bez przerwy opowiada takie "dziwne opowieści" ...

Nie ma czegoś takiego jak zabawne historie dla rozrywki. Napisałem takich kilka to wiem

Dehnel - skoro już ten egzemplarz tu wspomniałeś - zakłada FJN, tzn nowy dejnelowy Front Jedności Narodu: "...psy i koty, żywi i umarli, itd". Oryginał, przeczytany na fejsie 8 tys razy, leci jak następuje:

„Solidarność” odniosła sukces, bo była ruchem masowym, a była ruchem masowym, bo przywracała godność bardzo wielu grupom społecznym. Każdy z nas się liczy, kobieta i mężczyzna, duża i mały, homo i hetero, katolik, muzułmanin i ateistka, z miasta i ze wsi. 

Paczpan — powiesił się Dehnel na Solidarności, jakby to on ją założył (co najmniej), wisi i peroruje o tych partyjnych i bezpartyjnych, wierzących i niewierzących, psach i kotach... FJN, jak żywy. Swoją szosą, skoro ten homik (nie poprawiać, tak ma być), a zatem skoro homik Dehnel chce być nowoczesny, razemowski i kodomistyczny zarazem, to stanowczo zapomniał o jednej, nieodzownej do ukonstytuowania neo-efjotenu parce osobistościo-osobowości: sado i maso. Teraz FJN homika Dehnela jest już pełny.

Link?

Mowy nie ma, nie będę mu nabijał klikalności. Jest na dejnelastym pejsbuku, tak ± 2 tyg temu, z okazji bez okazji. Dehnel zapowiada, że "wolno cytować na manifach i wolno tłumaczyć na obce języki".

Łaskawe panisko...

Uni zawsze awangardą i robią dla "zabawy" różne paralele i takie tam onomatopeje i zawsze w stronę naszej wiary.

Kilka lat temu chłoptaś Raczka napisał tzw. bulwersującą powieść i jeden taki zachwalał ją, rozwodząc się nad stroną językową i nowatorstwem w tej dziedzinie. Poszukałem i na stronie wydawnictwa był fragment za który powinien trafić do sądu, ale po tych ogólnopolskich spędach "naszej" elity sądownictwa dopiero teraz wiem dlaczego to nierealne.

Czy może być inaczej. Wyjątek z wiadomości na niezalezna.pl

"Centrum Szymona Wiesenthala zaapelowało w czwartek do Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) o ukaranie Legii Warszawa za środową napaść pod Płońskiem kibiców mistrza Polski na zawodników klubu Hapoel Petah Tikva z Izraela" - podała Polska Agencja Prasowa. Nakłaniano nawet UEFA, aby wezwano władze Legii przed Komitet Dyscyplinarny UEFA w celu "przyjęcia odpowiednich środków przeciwko tym, którzy zostali zidentyfikowani jako wojowniczy kibice za ich rasistowskie zachowanie na meczu piłki nożnej", a także apelując o "szybkie aresztowanie i ukaranie sprawców przez polskie władze".

Według izraelskich mediów, które powoływały się m.in. na relacje przedstawicieli Hapoelu, incydent miał charakter antysemicki, a atakującymi byli zamaskowani fani Legii.

Uwaga! Wytłuszczenia nie moje.

Przedstawiciele Centrum Szymona Wiesenthala rozdarli szaty nad aktem antysemityzmu, tylko że przedstawiciele Hapoelu powiedzieli, że kibice Legii nikomu nie wyrządzili krzywdy.

Szło mi o gotowość do obrony (tu ataku) i nieodpuszczanie.

Jasna rzecz. Państwo talmudystyczne uznali, że jakoś muszą osłabić wielki sukces propagandowy osiągnięty przez kibiców Legii, ale skiksowali. Fakt, że w ogóle zareagowali na to, jest szczególnie smakowity.